Na słodko! Deser z bitej śmietany i malin

Dziś wzięło mnie na deser, który miałem zrobić wczoraj:P Użyłem bitej  śmietany śnieżki, odmrożonych malin, syropu malinowo-żurawinowego, białej czekolady i przyprawy do deserów (m.in. goździki). W salaterce, dużym kubku bądź pucharku, na dno nasyp troszkę przyprawy do deserów i utartej białej czekolady. Na tyle żeby nie zakryło dna całkowicie. Wrzuć jedną lub kilka malin i kawałeczek kostki czekolady (nie całą). Nałóż pierwsza warstwę bitej śmietany, do ok 1/2 naczynia;). Teraz powtórz czynności zrobione na dole, ale dodatkowo nalej odrobinę (albo dwie odrobiny) syropu. Nałóż druga warstwę bitej śmietany, , znów powtórz czynność z dna, polej syropem i nałoż kilka malin i.... Mniam:)

Pasująca do tego deseru Katy Perry, w towarzystwie Elmo z ulicy sezamkowej:D

Wieczorowo! Sałatka lodówkowa z grzankami czosnkowymi

Szykowałem się do przygotowania deseru, ale szukając dobrego przepisu zjadłem tyle białej czekolady, że przeszła mi ochota na słodkie. Więc wykorzystując ugotowane wcześniej jajka i zrobiłem sałatkę.

Potrzebujesz:

-puszka kukurydzy

-ok 15-20 oliwek

-2,5 łyżki majonezu

-jedna średnia cebula (mniejsza niż większa)

- kilka liści kapusty pekińskiej (wolałbym użyć sałaty lodowej ale nie miałem w lodówce)

-3 jajka

-pieprz i sól według uznania

Do grzanek:

-pieczywo pokrojone w kromki (chleb, bułka)

-ząbek czosnku

Ugotowane jajka kroimy w jakąś tam kosteczkę, sałatę można po prostu porwać w niewielkie kawałki, oliwki kroimy wg. uznania, ja kroiłem na 3. Cebulę kroimy w plasterki o grubości odpowiedniej do sałatki (nie za duże, nie za małe). Wszystko wrzucamy do miski, dodajemy majonej, dosypujemy pieprzu i soli wg. uznania.
Na patelnie wlewamy troszkę oleju i podgrzewamy go tak żeby skwierczał (ja maczam palce pod kranem i delikatnie strzelam kropelkami wody, jeśli strzela, jest odpowiednio gorący:D). Na rozgrzany olej wrzucamy kromki i opiekamy z dwóch stron. Po ściągnięciu z patelni odpowiednio zarumienionych kromek, smarujemy je z jednej strony czosnkiem. Jeden ząbek powinien wystarczyć. Idealnie pasuje sok pomarańczowy. Smacznego:)

Może troszkę na smutno, ale dla mnie sentymentalnie: Farba -Zagubiony Książe

Na gotowe! Spaghetti po Bolońsku

Dziś wracałem do domu niesamowicie głodny, nie miałem ochoty nic przyrządzać, więc po prostu kupiłem gotowe jedzenie do zalania wrzątkiem.
"Spaghetti po Bolońsku" Winiary kupić może zdecydowanie każdy, koszt to ok 2,99zł ( w moim przydomowym markecie, który nie należy do supertanich). Jeśli chcesz kupić gotowe danie Knorr, musisz liczyć się z tym, że będzie jakoś o połowę droższe od Winiary.
Czas przygotowania to ok 8-9 minut (w tym gotowanie wody). Po zalaniu należy przykryć na 5 minut. Wieczko można "zatrzasnąć" na brzegach kubeczka, więc nie trzeba używać talerzyka do przykrycia:P
Smak jak dla mnie całkiem dobry, a nie jestem fanem spaghetti. Polecam :)

i po 5 minutach:)

A do posłuchania w pochmurny dzień piosenka Madonny sprzed 20 lat:D Vogue:)

Drugi! Przedkolacyjny banan z syropem

Zdecydowanie nie należę do osób jedzących 3 regularne posiłki dziennie. Nie wytrzymałbym. I tak czekając na kolację która zostanie mi przyniesiona (ot pizza:p), chodząc po kuchni znalazłem banana.
Pokrojony w plasterki i oblany syropem malinowo-żurawinowym Herbapolu jest troszkę zbyt słodki, ale chyba tego właśnie potrzebowałem.

Zamordowane tymi zdjęciami poczucie estetyki podbudujecie sobie klipem 10 letniej córki Willa Smitha:

Pierwszy! Ziołowa bagietka

Mój pierwszy post to bagietka z ziołami, dodatkowo barszcz czerwony Winiary oraz odmrożony bigos mamy:)

Przepis na bagietkę ukradziony ze strony http://cooks.pl/przepis_przemo_ziolowa_bagietka

Według przepisu przekrojoną bagietkę należy wypełnić masłem wymieszanym z ziołami. Ja użyłem bazylii, oregano (bo lubię) odrobiny czerwonej papryki w proszku i czegoś tam jeszcze co miałem.

Nie dawajcie tego do piekarnika na 15 minut tak jak w przepisie!! Ja wsadziłem na 10 i bagietka troszkę się zaczerniła na dole. Ogólnie niesmaczne, twarde. Jakiś idiotyczny pomysł żeby wsadzać bagietkę do piekarnika... Mój pusty żołądek uratował odmrożony bigos mamy i niezawodny barszcz czerwony Winiary.
Oczywiście istnieje nikła możliwość że spieprzyłem tą bagietkę, ale nie polecam sprawdzania, szkoda bagietki:P

I jeszcze piosenka którą odkryłem na liście soundtracków filmy "The September Issue" z Anną Wintour.